Odpowiedzi kandydata/ki:
Justyna Świstek
✔ Zgadzam się podzielić swoimi poglądami na temat harcerstwa i mojej osoby z szeroką publicznością
Nie zgadzam się
Jestem absolwentką Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Po studiach ukończyłam roczny staż podyplomowy w jednym z największych łódzkich szpitali, a następnie rozpoczęłam i z powodzeniem zrealizowałam program specjalizacji z otorynolaryngologii. W 2021 roku uzyskałam tytuł specjalisty. Kontynuuję pracę w szpitalu.
Praca zawodowa, harcerstwo i rodzina zajmują dużo czasu w moim życiu, ale poza nimi staram się sięgać do różnych aktywności. Lubię chodzić po górach, jeździć na rowerze, ćwiczę jogę i ogólnie staram się prowadzić aktywny tryb życia. Chętnie zagram w planszówki, jak się uda to w brydża. Nie jestem związana z żadną inną organizacją społeczną.
Drużynowa drużyny harcerskiej (2007-2010), przyboczna w gromadzie zuchowej (2010-2014), drużynowa drużyny starszoharcerskiej (2014-2020), komendantka szczepu (2012-2018), członkini hufcowej grupy programowej (2009-2012), członkini a następnie szefowa hufcowego zespołu pozyskiwania środków (2009-2014), członkini hufcowego ZKK (2012-2019), członkini komendy hufca ds. pozyskiwania środków (2013-2015), członkini HKSI (2014-2020), członkini Wydziału ds. szczepów GK (2019-2022), wiceprzewodnicząca HKSI (od 2020), szefowa HZKK "Rada Puchaczy" (od 2019), zastępca komendanta hufca ds. pracy z kadrą (od 2019), członkini CSI (od 2021).
Po 40. zjeździe ZHP zostałam członkiem zespołu projektowego ds. programu wsparcia szczepów, który realizował odpowiednią uchwałę zjazdową. Zespół przeanalizował sytuację szczepów w ZHP, a następnie opracował program wsparcia przyjęty przez GK do realizacji. Konsekwencją przyjęcia programu było powołanie Wydziału ds. szczepów, w którego skład zostałam powołana. W ramach działania w wydziale współtworzyłam nową "Instrukcję tworzenia i działania szczepu i związku drużyn", byłam głównym autorem standardu kursu komendantów szczepów i związków drużyn oraz angażowałam się w bieżącą pracę wydziału - monitorowanie kształcenia dla komendatów szczepów, wsparcie szczepów w poszczególnych chorągwiach itp.
Od kwietnia 2021 jestem instruktorką CSI, głównie zajmuję się warsztatami dla opiekunów prób instruktorskich "Impuls w próbie". Razem z zespołem zrealizowaliśmy kilka edycji warsztatów na szczeblu centralnym i opracowaliśmy do nich niezbędne materiały. Utrzymujemy kontakt z absolwentami warsztatów.
Byłam delegatką na 40. i 41. zjazd ZHP. Byłam współautorką kilku uchwał zjazdowych i aktywnym uczestnikiem zjazdu. W czasie 41. zjazdu byłam członkiem komisji uchwał i wniosków.
Najbardziej jestem związana z obszarem pracy z kadrą. Jestem jednak gotowa do realizacji działań w większości obszarów, zgodnie z zadaniami postawionymi przed Radą Naczelną i bieżącymi potrzebami.
* Kondycja jednostek podstawowych oraz ich kadr w konsekwencji pandemii i trwającej wojny na Ukrainie,
* motywacja kadry do działania wobec trudnej sytuacji zewnętrznej i wewnętrznej,
* utrata zaufania do działania władz centralnych, wpływająca na wizerunek organizacji oraz obniżająca motywację do działania kadr chorągwi i hufców,
* uporządkowanie spraw finansowo-materialnych ZHP,
* organizacja Jamboree.
Konflikty i spory kompetencyjne są naturalnym elementem demokratycznych organizacji, nie trzeba nic robić w tym zakresie.
Warto popracować nad takimi zmianami w przepisach wewnętrznych i Statucie, żeby zminimalizować ryzyko sporów między władzami.
✔ Spory wynikające z różnej interpretacji przepisów są istotne, ale kluczowe jest budowanie relacji między poszczególnymi osobami. Musimy położyć nacisk na umiejętności interpersonalne członków władz.
Nie mam wyrobionej opinii w tej kwestii.
Przepisy wewnętrzne, w tym Statut, to dobra rama, która może pomóc w minimalizowaniu obszarów spornych, jednak kluczowa w mojej ocenie jest gotowość każdego członka każdej władzy do dialogu i poszukiwania rozwiązań bliskich złotego środka i korzystnych dla organizacji. Ważna jest przestrzeń do bieżącej rozmowy i transparentność w podejmowaniu decyzji. Wyrażam ze swojej strony pełną gotowość do takiego postępowania.
Zdecydowanie A
Raczej A
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Model trójpodziału władzy, w którym Radę Naczelną należy potraktować jako władzę uchwałodawczą, zaś Główną Kwaterę jako wykonawczą, jest moim zdaniem dobry i bezpieczny dla rozwoju mechanizmów demokratycznych i stabilności organizacji. Zadania kontrolne należy pozostawić komisji rewizyjnej.
Zdecydowanie A
Raczej B
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Myślę, że generalnie warto czerpać inspiracje z zewnątrz, nie tylko ze świata skautowego, ale także innych organizacji harcerskich w Polsce i innych organizacji społecznych.
Główna Kwatera ✔ Mam zastrzeżenia do niektórych decyzji, jednak z większością ich się zgadzam
Rada Naczelna ✔ Mam zastrzeżenia do większości podjętych decyzji
Centralna Komisja Rewizyjna ✔ Mam zastrzeżenia do większości podjętych decyzji
Pytanie jest bardzo ogólne i może prowadzić do niebezpiecznych uproszczeń w ocenie działania poszczególnych władz. Proszę potraktować moje odpowiedzi jako orientacyjne.
Oceniam działania jako całkowicie słuszne
Mam zastrzeżenia do niektórych decyzji, jednak z większością ich się zgadzam
✔ Mam zastrzeżenia do większości podjętych decyzji
Nie zgadzam się całkowicie z podjętymi decyzjami
Nie mam zdania w tej sprawie
Trudno jest mi zrozumieć część decyzji, ponieważ nie są one transparentne i nie rozumiem, dlaczego zostały uznane za priorytetowe. Mając taki stan wiedzy, jaki mam, trudno jest mi przyjąć zasadność większości działań, ale także zrozumieć zaniechania w wielu obszarach.
Zdecydowanie A
Raczej A
Raczej B
Zdecydowanie B
✔ Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Nie jestem przekonana, czy jest potrzebna specjalna ustawa o harcerstwie. Niosłoby to ze sobą liczne korzyści, jednak widzę także kilka zagrożeń, w tym pewne uzależnienie od woli i działań ustawodawcy.
Byłoby jednak świetnie, gdyby organizacje harcerskie były brane pod uwagę w procesie pracy nad ustawami, które ich dotyczą (np. organizacja wypoczynku, oświata itp), aby mogły włączyć do pracy nad takimi dokumentami swoich przedstawicieli i zadbać o wsparcie działania harcerstwa w ten sposób.
Składki członkowskie i inne wpłaty od członków | 20% |
Dotacje z budżetu państwa | 20% |
Dotacje podmiotów prywatnych | 20% |
Działalność gospodarcza związku | 20% |
Dotacje z UE | 10% |
Inne | 10% |
Trudno jest mi wskazać jednoznacznie, które źródło finansowania powinno być największe. Z jednej strony powinniśmy umieć być w miarę samodzielni i rozsądnie gospodarować składką członkowską oraz prowadzić taką działalność gospodarczą, która zapewni stabilność finansową, ale nie przyćmi działalności wychowawczej. Z drugiej strony doceniam współpracę z partnerami i uzyskiwanie wsparcia zewnętrznego, a także możliwość składania ofert w konkursach organizowanych na różnych szczeblach. Warto umiejętnie korzystać z tych źródeł, ale nie uzależniać się od nich.
Zdecydowanie A
Raczej A
Raczej B
Zdecydowanie B
✔ Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Tak jak napisałam wcześniej, każda opcja finansowania ma swoje szanse i zagrożenia. Warto umiejętnie korzystać z różnych źródeł, ale nie uzależniać się od tych zewnętrznych, w tym państwowych.
Tak
Będę decydować później
Nie wiem
Tak
Będę decydować później
Nie wiem
Jestem gotowa do łączenia mojej aktualnej działalności harcerskiej i zawodowej z funkcją członka RN. Mam plan na najbliższą przyszłość dotyczącą pełnienia moich funkcji, decyzja o kandydowaniu do RN została przeze mnie dobrze przemyślana. Jestem dobrym organizatorem i umiem działać na wielu polach naraz, motywuje mnie to wręcz do działania.
Tak
Nie
✔ Nie mam wyrobionego zdania w tej sprawie
Mając wiedzę, którą posiadam, powiedziałabym, że NIE.
Jednak gdybym miała podjąć w tej sprawie decyzję wiążąca dla całej organizacji, chciałabym zapoznać się z danymi, które pozwoliłyby mi szerzej spojrzeć na temat i zastanowić się, czy taka zmiana jest potrzebna. Rozwój dzieci i młodzieży to proces, który podlega zmianom na przestrzeni dekad i jeśli aktualna wiedza i badania na temat rozwoju psychofizycznego uzasadniałyby konieczność zmiany wieku grup metodycznych, to należałoby nad taką zmianą popracować.
Będę rzetelnie wywiązywać się z powierzonych obowiązków. Przy podejmowaniu decyzji będę zwracać uwagę na ich konsekwencje dla całej organizacji, w tym na to, jak będą one kształtowały pracę drużyn i gromad.
- Zła praktyka, gdyż młodzi ludzie są niedojrzali do pełnienia funkcji.
✔ Nic złego, o ile jest to człowiek dojrzały i rozumie, na czym polega ta funkcja.
- Duży problem naszej organizacji, który należy rozwiązać.
✔ Szansa na istnienie niektórych środowisk mających kłopoty kadrowe.
✔ Nic złego pod warunkiem, że współpracuje z dobrym opiekunem.
- Nie mam wyrobionej opinii w tej sprawie.
Jestem zwolennikiem dążenia do mianowania na funkcje drużynowych pełnoletnich instruktorów. Jest to jednak proces wieloletni, bardzo trudny do osiągnięcia w niektórych środowiskach. Dlatego widzę szansę w pełnieniu funkcji przez 17-latków, przy spełnieniu kilku założeń.
Harcerstwo jest ruchem ludzi młodych, starsi powinni jedynie ich wspierać. ✔ Raczej popieram
Harcerstwo skorzysta na zaangażowaniu członków 35+ na wszystkich polach działalności, w tym bezpośrednio wychowawczych. ✔ Zdecydowanie popieram
Harcerstwo powinno oferować program rozwoju również dla członków 35+. ✔ Raczej odrzucam
Bardzo doceniam rolę kadry 35+ na różnych szczeblach organizacji. Są funkcje, które w mojej ocenie wymagają doświadczenia życiowego i pełnienie ich przez osoby nieco starsze może zapewnić organizacji lepszą pracę. Osoby 35+ odnajdują się także na funkcjach wychowawczych. Co do ścieżki rozwoju, to nie uważam, aby musiał być to nasz priorytet. Mamy do dyspozycji stopnie instruktorskie - jeśli ktoś realizuje się na funkcji wychowawczej, to to jest adekwatne narzędzie rozwoju oraz miana kadry wspierającej. Warto zastanowić się nad tematem, jednak nie osadzam go w obszarach kluczowych.
Dla organizacji takiej jak ZHP, każda osoba, która chce w niej działać i poświęcić czas na to, powinna mieć taką możliwość. Kluczem jest znalezienie dla niej miejsca, w którym wykorzysta swoje kompetencje i czas najlepiej, a organizacja na tym w jakiś sposób zyska.
Hufiec ✔ Raczej A
Chorągiew ✔ Raczej A
Uważam, że większą korzyść w dłuższej perspektywie daje jednak zmiana i konieczność wychowania następcy na swoją funkcję.
Zdecydowanie A
Raczej B
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Złożone i trudne tematy wymagają czasem zaczerpnięcia z wiedzy profesjonalistów. Można zastanowić się nad poszukiwaniem w pierwszej kolejności takich ludzi w szeregach organizacji, ale z drugiej strony czasem spojrzenie z zewnątrz także jest potrzebne.
Zdecydowanie A
Raczej B
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Zdecydowanie jestem fanką transparentności w zarządzaniu. Należy jednak uważać, aby nie wpaść w pułapkę ciągłych konsultacji i upubliczniania każdego etapu powstawania decyzji. Władza powinna mieć mandat zaufania do bieżącej pracy. Są także sprawy (np. personalne), które w pierwszej kolejności należy w mojej ocenie załatwiać w ścisłym gronie osób bezpośrednio zainteresowanych.
Zdecydowanie A
Raczej A
Raczej B
Zdecydowanie B
✔ Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Jestem zwolennikiem szerokich konsultacji, ale w sprawach tego wymagających. Konsultowanie wszystkiego ze wszystkimi mogłoby doprowadzić do paraliżu władz. Dlatego jeszcze raz podkreślam, że członkowie władz powinnimieć mandat zaufania do pełnienia swojej funkcji.
Raczej A
Raczej B
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Jestem zwolennikiem pracy ze strukturą i poprzez strukturę. Komendy chorągwi powinny być partnerem dla naczelnych władz Związku, analogicznie komendy hufców dla komend chorągwi itp.
Raczej A
Raczej B
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Raczej A
Raczej B
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Zdecydowanie A
Raczej B
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
To jest trudne zagadnienie, bardzo niełatwe dla mnie do jednoznacznej oceny. Patrzę na protektorat jako na opiekę instytucji Prezydenta nad harcerstwem.
Zdecydowanie A
Raczej A
Raczej B
Zdecydowanie B
✔ Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Trudno mi było zdecydować się na jedną z przedstawionych opcji. Uważam, że prywatne wystąpienia w mundurze należy zawsze dobrze rozważyć i skonsultować z przełożonym.
problemy uchodźców ✔ Tak
reforma edukacji ✔ Tak
prawa kobiet ✔ Tak
walka z wykluczeniem społecznym grup LGBT+ ✔ Tak
polityka historyczna ✔ Tak
obrona Konstytucji ✔ Tak
obrona tradycyjnego modelu rodziny ✔ Tak
problemy zdrowia psychicznego ✔ Tak
promocja szczepień przeciwko COVID ✔ Tak
Uważam, że ZHP powinno brać udział w debacie publicznej na wszelkie tematy, na które ma coś do powiedzenia. Należy jednak dobrze się zastanowić gdzie, jak i w jakim kontekście odbywają się te dyskusje, aby nie stały się one politycznym orężem.
Zdecydowanie A
Raczej A
Raczej B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Nie mam nic przeciwko memom i żartom. Ale nie zgadzam się, że to jest aktualny sposób komunikacji Internetu. Ludzie zawsze lubili żartować, a w naszej kulturze działało wiele znakomitych kabaretów. Uważam, że warto mieć do siebie dystans i umieć się z siebie zaśmiać. Pisał o tym nawet Stefan Mirowski w jednej z gawęd w "Stylu życia". Ale żarty muszą być mądre, nie mogą być obraźliwe, nie powinny ranić, albo wynikać ze złych intencji.
Nie mam złotego i cudownego pomysłu, który rozwiąże wszelkie konflikty. Jest to proces, który wymaga otwartości i gotowości po każdej ze stron, a także czasu i mądrości w dyskusji. Dużo będzie zależało od osób, które zostaną wybrane do wszystkich władz, ich podejścia, indywidualnych kompetencji i dobrej woli.
Ze swojej strony uważam, że warto zawsze zakładać czystość intencji drugiej strony. Założyć, że to, co mówi i robi wynika z jej zrozumienia dobra sytuacji i starać się dotrzeć do tych motywacji, porównać z innymi i być może znaleźć inne sposoby na osiągnięcie celu. Szukanie wszędzie intryg, drugiego dna i złej woli prowadzi nas na manowce.