Odpowiedzi kandydata/ki:
Mikołaj Matynia
✔ Zgadzam się podzielić swoimi poglądami na temat harcerstwa i mojej osoby z szeroką publicznością
Nie zgadzam się
Jestem studentem 4. roku prawa na Uniwersytecie Warszawskim, studiowałem prawo na King’s College London.
Obecnie pracuję jako asystent prawny w międzynarodowej kancelarii prawnej, w przeszłości uczyłem dzieci języka angielskiego jako lektor, pracowałem jako praktykant w kancelarii radcowskiej czy jako barista, a później team leader w kawiarni.
Angażuję się w działalność koła naukowego prawa konstytucyjnego UW “Legislator”, wolontariacko udzielam studenckiej pomocy prawnej w klinice prawa UW, w przeszłości byłem wolontariuszem Szlachetnej Paczki. Moje hobby to m.in. muzyka i historia (oba te hobby spotykają się często, a objawia się to np. znajomością na pamięć “Hamiltona”).
Najważniejsze dla mnie funkcje, które pełniłem lub pełnię, to przyboczny 75 KDH w Bilczy, członek rady namiestnictwa harcerskiego Hufca Kielce-Miasto i członek komendy Hufca Kielce-Miasto, zarówno ds. pracy z kadrą, jak i programu. Poza tym jestem m.in. członkiem Rady Chorągwi Kieleckiej, zespołu partnerstwa polsko-niemieckiego WZA GK czy, od niedawna, Rady Naczelnej ZHP.
członek Rady Naczelnej ZHP
Byłem szefem delegacji ZHP na 14. Światowe Skautowe Forum Młodzieży oraz członkiem delegacji na 42. Światową Konferencję Skautową, które to podjęły ważne decyzje wpływające na działalność ZHP i m.in. ich wdrażaniem chciałbym się zająć w nadchodzącej kadencji.
Wsparcie programowo-metodyczne i praca z kadrą, w tym ewaluacja i praca nad instrumentami metodycznymi oraz nad narzędziami pracy z kadrą, m.in. nad opracowaniem polityki/strategii angażowania młodych w ZHP. Poza tym szeroko rozumiany obszar społeczny, tzn. przyjmowanie przez RN stanowisk w sprawach społecznie ważnych czy dalsza praca nad tematyką duchowości.
Najważniejszą funkcją w ZHP jest funkcja drużynowej_ego, dlatego też moim zdaniem najważniejszym zadaniem (bo nie chcę mówić o problemach) będzie ciągłe wspieranie ich w ich działalności (o czym władze centralne często zapominają, zajmując się samymi sobą), m.in. poprzez przyjmowanie rozwiązań ułatwiających im pracę w nowej rzeczywistości pandemicznej, w tym np. ciągła praca nad SIMem. Łączy się z tym inne wyzwanie, z którym będzie trzeba się nam mierzyć - odbudowa liczebna ZHP przy jednoczesnym zapewnieniu pracy o jak najwyższej metodycznej jakości i wzmacnianiu pracy HSW. Inna bardzo ważna kwestia to wreszcie postawienie sobie za priorytet braterstwa. Jeżeli cały czas utrzymywać się będzie atmosfera nieufności, kopania pod innymi dołków itp., szczególnie na poziomie centralnym, to prowadzić będzie tylko do dalszej polaryzacji, a w konsekwencji sytuacji jeszcze bardziej napiętej niż obecnie.
Konflikty i spory kompetencyjne są naturalnym elementem demokratycznych organizacji, nie trzeba nic robić w tym zakresie.
✔ Warto popracować nad takimi zmianami w przepisach wewnętrznych i Statucie, żeby zminimalizować ryzyko sporów między władzami.
Spory wynikające z różnej interpretacji przepisów są istotne, ale kluczowe jest budowanie relacji między poszczególnymi osobami. Musimy położyć nacisk na umiejętności interpersonalne członków władz.
Nie mam wyrobionej opinii w tej kwestii.
Trudno wybrać jedną odpowiedź. Jestem jednocześnie zdania, że obecna struktura władz oraz ich kompetencje naturalnie prowadzą do pewnych konfliktów czy sporów, lecz z drugiej strony wiem, że gdyby każdy z instruktorów we władzach naczelnych i na innych poziomach podchodził do wykonywania swoich funkcji przede wszystkim kierując się zasadami braterstwa, wzajemnego szacunku i zakładania dobrej woli, to bylibyśmy teraz w innym miejscu i o innych rzeczach byśmy musieli się wypowiadać w Prześwietleniu ?
Zdecydowanie A
Raczej B
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Jestem zwolennikiem struktury skautowej. Uważam, że powinno istnieć wybierane przez zjazd ZHP ciało naczelne (“CN”) składające się wyłącznie z wolontariuszy i podejmujące decyzje kolegialnie, które powinno decydować o najważniejszych sprawach wychowawczych, metodycznych, po prostu harcerskich. Dodatkowo CN powinno wybierać zarząd, który zajmowałby się głównie wykonywaniem decyzji tego ciała, a ponadto sprawami gospodarczymi i majątkowymi. Przede wszystkim jednak należy odpowiedzieć na potrzeby ZHP – a te potrzeby powinny zostać poznane i ustalone za pomocą szerokich konsultacji.
Raczej A
Raczej B
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Skauting to tak naprawdę pula niekończących się inspiracji, zarówno metodycznych czy programowych, jak i instytucjonalnych czy organizacyjnych. Nie korzystać z dorobku i doświadczenia innych organizacji w radzeniu sobie z wyzwaniami, które stoją przed nami, byłoby nierozsądne.
Główna Kwatera ✔ Mam zastrzeżenia do niektórych decyzji, jednak z większością ich się zgadzam
Rada Naczelna ✔ Mam zastrzeżenia do większości podjętych decyzji
Centralna Komisja Rewizyjna ✔ Mam zastrzeżenia do większości podjętych decyzji
O swoich odczuciach co do sytuacji, która miała miejsce w lutym i marcu 2021 r. pisałem już np. w numerze 2/2021 miesięcznika “Czuwaj”. Uważam, że GK hm. Anny Nowosad nie została potraktowana fair. Nie zgadzam się z tym, co zrobiła Rada Naczelna oraz zupełnie nie rozumiem podejścia do tej sytuacji Przewodniczącego ZHP. Jednocześnie jestem zdania, że CKR nie miała prawa do wnioskowania o wygaszenie mandatu naczelniczce (w tej sprawie z resztą zawnioskowałem do NSH o wykładnię Statutu). Nie pozostawia wątpliwości, że naczelniczka została odwołana zgodnie z przepisami statutowymi. Czy jednak to, że coś można oznacza, że się powinno?
Oceniam działania jako całkowicie słuszne
Mam zastrzeżenia do niektórych decyzji, jednak z większością ich się zgadzam
✔ Mam zastrzeżenia do większości podjętych decyzji
Nie zgadzam się całkowicie z podjętymi decyzjami
Nie mam zdania w tej sprawie
Główna Kwatera, wbrew deklaracjom hm. Grzegorza Woźniaka, nie jest techniczna. Wiele podjętych decyzji ingerowało dość mocno w ZHP personalnie, programowo czy organizacyjnie. Z objętym kierunkiem traktowania instruktorów przez nasz zarząd się w ogóle nie zgadzam, tak samo jak z wieloma decyzjami. Na wiele tematów, np. finansowych, ciężko mi wyrobić sobie zdanie, ponieważ mam za mało informacji. Zapraszam do kontaktu ze mną w celu bardziej pogłębionych rozmów.
Zdecydowanie A
Raczej A
Raczej B
Zdecydowanie B
✔ Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Uważam skauting i harcerstwo za wyjątkowy ruch wychowawczy. Nie jestem jednak pewny czy konieczna jest odrębna, traktująca o nas ustawa. Kwestia do przedyskutowania z kadrą ZHP.
Składki członkowskie i inne wpłaty od członków | 20% |
Dotacje z budżetu państwa | 20% |
Dotacje podmiotów prywatnych | 20% |
Działalność gospodarcza związku | 20% |
Dotacje z UE | 20% |
Inne | 0% |
Określiłem wszystkie podane źródła finansowania po równo. Dlaczego? Idąc za słownikiem PWN “optymalny” oznacza “najlepszy z możliwych w jakichś warunkach”, zatem uważam, że optymalny będzie taki udział tych źródeł, jaki będzie dostosowany do warunków, w których w danym momencie znajdzie się ZHP. Oczywiście należy pamiętać o tym, by nie uzależnić się zbytnio od tylko jednego źródła finansowania, szczególnie moim zdaniem dotyczy to dotacji z budżetu państwa. W mojej pracy będę starał się czerpać z wiedzy osób bardziej ode mnie doświadczonych w tym temacie.
Zdecydowanie A
Raczej A
Raczej B
Zdecydowanie B
✔ Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Harcerstwo powinno umieć sobie poradzić bez pomocy finansowej państwa, jednak nie widzę nic złego z korzystania z takiej pomocy, dopóki nie wpływa to na podejmowane przez nas decyzje wychowawcze i światopoglądowe.
Tak
Będę decydować później
Nie wiem
Tak
Będę decydować później
Nie wiem
Tak
Nie mam wyrobionego zdania w tej sprawie
Kiedyś miałem co do tego tematu inne zdanie, jednak w tym momencie uważam, że nasz System Metodyczny całkiem dobrze odpowiada na potrzeby.
Zamierzam odpowiednio skrupulatnie i proludzko pracować nad dokumentami, w tym korzystać z faktu pełnienia przeze mnie funkcji w drużynie oraz komendzie hufca. Bezpośredni kontakt z drużynowymi będzie miał duże przełożenie na pracę w RN. Nie wyobrażam sobie odciąć się od środowiska mojego pochodzenia – to ja jestem dla tych ludzi, nie oni dla mnie. Moje działania będą nakierowane na to, by ukrócić zupełnie nikomu niepotrzebne i do niczego nie prowadzące wojenki na górze i na to by naprawdę skupić się na realnym przełożeniu pracy RN na drużyny.
- Zła praktyka, gdyż młodzi ludzie są niedojrzali do pełnienia funkcji.
- Nic złego, o ile jest to człowiek dojrzały i rozumie, na czym polega ta funkcja.
✔ Duży problem naszej organizacji, który należy rozwiązać.
✔ Szansa na istnienie niektórych środowisk mających kłopoty kadrowe.
- Nic złego pod warunkiem, że współpracuje z dobrym opiekunem.
- Nie mam wyrobionej opinii w tej sprawie.
Moja opinia na ten temat jest w ogromnym stopniu ukształtowana przez warunki hufca, z którego pochodzę. Za zupełnie nierealne uważam pomysły zmieniania rzeczywistości poprzez zmianę przepisów, a takie pomysły na ograniczenie pełnienia funkcji drużynowego/drużynowej do osób, które ukończyły 18 lat pojawiają się w dyskursie. Zbyt młodzi drużynowi/drużynowe nie mają często odpowiedniej świadomości wychowawczej, ale są jedyną szansą dla istnienia wielu jednostek. Bardzo bym chciał, by w wolontariat w harcerstwie angażowali się ludzie starsi, którzy już odnaleźli swoje miejsce w życiu, jednak do tego potrzebne są szeroko zakrojone działania, a nie ograniczenia przepisowe.
Harcerstwo jest ruchem ludzi młodych, starsi powinni jedynie ich wspierać. ✔ Zdecydowanie popieram
Harcerstwo skorzysta na zaangażowaniu członków 35+ na wszystkich polach działalności, w tym bezpośrednio wychowawczych. ✔ Zdecydowanie popieram
Harcerstwo powinno oferować program rozwoju również dla członków 35+. ✔ Raczej popieram
Zdanie pierwsze to prawie dokładnie Podstawowa Zasada określona w Strategii Angażowania Młodych WOSM. Zgadzam się z nią całkowicie. Jej brzmienie jednak nieznacznie się różni. Trzeba pamiętać, że nie oznacza ona eliminacji z ruchu skautowego osób powyżej pewnego wieku. Chodzi o wzmacnianie sprawczości ludzi młodych, ich wpływu na podejmowane decyzje, obierane kierunki rozwoju. Jak napisałem wyżej, uważam, że świetnym dla ZHP byłby stan, kiedy znaczącą część kadry drużyn stanowią doświadczone, ustatkowane życiowo osoby 35+.
Hufiec ✔ Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Chorągiew ✔ Zdecydowanie A
Przede wszystkim uważam, że jeżeli pozwalamy na przedłużenie liczby kadencji, to tylko do trzech. Dla wielu hufców mogłaby być to szansa na dalszą pracę powszechnie popieranej osoby. Dodatkowo uważam, że dobrym pomysłem byłoby podwyższenie progu głosów gwarantujących trzecią kadencję dla takiej osoby do ¾.
Jeżeli chodzi o komendantów_ki chorągwi - uważam, że jako organizacja nie powinniśmy kształtować zawodowych harcerzy, lecz osoby, które są w stanie funkcjonować w świecie. Kiedyś z konkretnych powodów zdecydowaliśmy się na kadencyjność. Być może w tym temacie również pomogłoby nam unowocześnienie struktury władz i zbliżenie jej do tej skautowej.
Raczej A
Raczej B
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Tematyką prawną powinni zajmować się profesjonaliści.
Raczej A
Raczej B
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której jawność dokumentów dla instruktorów organizacji mogłaby przynieść więcej kłopotów niż korzyści. Władze naczelne nie działają dla siebie, dlatego wszelkie dokumenty, których jawność nie prowadziłaby np. do naruszeń danych osobowych czy zagrożeń inwestycji ZHP lub innych bardzo wrażliwych informacji powinny być jawne dla wszystkich członków ZHP. Transparentność to odpowiedzialność za własne decyzje i działania. Dlatego uważam też, że np. posiedzenia RN powinny być w miarę możliwości transmitowane dla kadry związku. Oczywiście nie można popaść w skrajność, gdy transparentność będzie zabierać członkom władz naczelnych czas na ich merytoryczną pracę.
Raczej A
Raczej B
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Kto wie lepiej czego potrzebuje organizacja niż kadra tej organizacji? Nie można nie korzystać z jej mądrości, a jest ona ogromna. Tak samo popieram otwartą rekrutację do zespołów.
Zdecydowanie A
Raczej A
Raczej B
Zdecydowanie B
✔ Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Zaznaczyłem, że nie mam wyrobionego zdania, ponieważ komendy chorągwi w mojej opinii powinny balansować między jednym a drugim. Mandat do reprezentowania swoich środowisk we władzach naczelnych mają na pewno członkowie RN – wynika to ze sposobu ich wyboru. Często nie znają oni jednak realiów całej chorągwi tak, jak komendy. Komendy chorągwi mają bardzo wiele zadań, władze naczelne powinny czerpać z ich wiedzy, jednak komendy powinny być przede dostępne dla i działać na rzecz tych, którzy ich wybrali do realizacji swoich statutowych obowiązków - kadry hufców. Na pewno nie mogą być one jedynym konsultowanym ciałem, gdy władze naczelne chcą poznać zdanie hufców i środowisk.
Raczej A
Raczej B
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Zupełnie nie wyobrażam sobie zamknięcia naszej organizacji na ateistów.
Raczej A
Raczej B
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Jeżeli decydujemy się, że harcerstwo jest dla wszystkich, to niech będzie to odzwierciedlone w naszych podstawach. Wiele organizacji świetnie radzi sobie wychowawczo z więcej niż dwoma rotami przyrzeczenia.
Zdecydowanie A
Raczej B
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Zdecydowanie A
Raczej A
Zdecydowanie B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Nie przestaje się być harcerzem, gdy zdejmuje się mundur, dlatego fakt założenia go na takie manifestacje nie ma moim zdaniem zbyt wielkiego znaczenia. Wychowujemy członków naszego ruchu w określonych wartościach, na aktywnych obywateli, dlatego trzeba się liczyć z ich udziałem w życiu społecznym.
problemy uchodźców ✔ Tak
reforma edukacji ✔ Tak
prawa kobiet ✔ Tak
walka z wykluczeniem społecznym grup LGBT+ ✔ Tak
polityka historyczna ✔ Nie
obrona Konstytucji ✔ Nie mam zdania w tej kwestii
obrona tradycyjnego modelu rodziny ✔ Nie
problemy zdrowia psychicznego ✔ Tak
promocja szczepień przeciwko COVID ✔ Tak
Wszystko należy robić z głową i po zastanowieniu się, czy działania w danej kwestii są zgodne z naszymi wartościami.
Zdecydowanie A
Raczej A
Raczej B
Nie mam zdecydowanej opinii w tej sprawie
Dopóki takie żarty i memy nie obrażają ich obiektów, to nie widzę w tym nic złego. Inną kwestią jest brak dystansu do siebie niektórych instruktorów. Tematyka żartów w społeczności oddaje jej nastawienie do wielu tematów. O mnie memy robić jak najbardziej można.
Ja mogę mieć pomysł, ale jeżeli nie będzie woli we wszystkich osobach, by tworzyć coś razem dla dobra naszych wychowanków, to ten pomysł nic nie będzie znaczył. Rozwiązanie jest proste – dążenie w swoich działaniach do dobra ZHP i jego członków nie zapominając o braterstwie, szacunku do siebie nawzajem, zakładania dobrych intencji, grze fair, przestrzeganiu naszych wewnętrznych regulacji, Uważam, że gdy te zasady sobie wszyscy weźmiemy do serca, to na pewno będzie lepiej.
Bardzo ważnym jest, byśmy pracowali myśląc o przyszłości, a nie rozpamiętując przeszłość. Byśmy pracowali dla łączenia, a nie tworzenia podziałów. Byśmy wreszcie przestali się nawzajem zwalczać. Postępujmy wreszcie zgodnie z Prawem Harcerskim, o którym tak często mówimy.
Mam nadzieję, że dzięki mojemu świeżemu spojrzeniu na wiele spraw, ale i otwartości na poglądy inne od moich, a także gotowości do ścisłej pracy z moją chorągwią i jej władzami, będę dobrze sprawował funkcję członka Rady Naczelnej ZHP. Jestem wielkim zwolennikiem pracy nad dialogiem międzypokoleniowym i angażowania osób młodych w procesy decyzyjne. Jest to moim zdaniem, obok opracowania nowoczesnej struktury władz organizacji, jedna z kluczowych kwestii w nadchodzących latach.